~The end?~
Komentarze: 5
Oj chyba jednak nie mam sily!!!!Dzwoni do mnie kumpel:"Czesc Marta!Wyjdzie z Kama na dwor" no to ja:"Oki."I truchtam po kamile.Wychodzimy i czekamy na niego na takim placu zabaw, a ona na nas patrzy i poszedl sobie do kumpli turz obok nas...Zachowywal sie tak jakby nas nie znal!Wiecie jak mi przykro bylo:o(A on byl takimm fajnym kumplem:o(Wydaje mi sie ze to jednak koniec..On przegina!Zwyczajnie przegina!To juz nie pierwszy raz..A kiedys nawet nas bronil przed swoimi walnietymi kumplami, a teraz....No nic, chyba jednak nie warto sie nad tymm rozklejac..Moze tak poprostu musialo byc?No coz..
Dzisiaj zorganizowalam akcje "Schronisko dla zwierzat", akcja cieszyla sie powodzeniem.Chodzilo o to zeby przyniesc niepotrzebne smycze, karme albo kaske..Chetne osoby mogly tez pojechac ze mna i wyjsc na spacer z psami(ja jezze co tydzien):o)No to chyba na tyle..
Kasiczka, Muszelka, Cichy_no_war i cala reszta- bardzo przepraszam ze kommentuje tak malo, ale poprostu nie mama czasu..Postaram odbic sobie to w czasie swiat, mam nadzieje ze wybaczycie;o)Cmokaski:o*
Acha..chyba powoli bede rezygnowac z bloga, nawet nie wiem czy ta notka sie doda..ech..Moze wystarczy mi jakis odpoczynek?Albo poprostu zadko bede pisala notki..Uwazam ze teraz pisze je za czesto...Ale narazie jeszcze zostaje..Pozdrowionka..Cmoki;o*
Dzieki takim cieplym slowkom ktore uslyszalam od Was polepszylo mi sie..:o))Dzieki!:o))Naprawde czuje sie niezle..Moze to tez dzieki temu ze wiosna zawitala juz w Gdansku na dobre?:o)Wyobrazcie sobie obudzily mnie rano przebijajace sie przez szybe promienie cieplutkiego sloneczka...:o)Wlasciwie to nie wiem co robie tak wczesnie na neciku, ale nie uszlo spac jak sloneczko tak przypiekalo:o))Wiec poulepszam sobie blogusia..:o))Jakies male gifki itd..;o)Zobaczymy co z tego wyjdzie..:o))
<--Wszystkie pory roku, prawda ze ladne?;o))
:o((Boze jaki zawod:o((Jak mi przykro!:o((Ten chlopak z ktorym sie umowilam wystawil mnie:o(((A tak sie cieszylam, umowilismy sie ze zadzowni dzis o 12:50 i nic z tego..jest juz prawie 15!:o(((W tym momencie przyda sie przytoczyc tekst z pewnej piosenki.."Facet to swinia...!"A taki fajny byl..Podobno bedzie jeszcze do niedzieli...:o(Ale co mi tam..nawet jak zadzwoni to mam go juz w dupie, razem z wszystkim tlumaczeniami, ktore mi wcisnie(jesli sie wogole odeziwe)..Nawet jak bedzie chcial sie ummowic w sobote albo niedziele...MAM GO W DUPIE!!W sumie..latwo sie tak mowi, ale naprawde czuje sie dziwnie..Chyba poprostu jest mi baaardzo przykro..:o((A zapowiadalo sie przeciez tak fajnie!Gadam z nim prawie rowny rok, zawsze jak sie umawial to byl itd..Dlaczego?:o(((Teraz sie naprawde ummacniam w tym ze faceci sa beznadziejni..Moze wam, wyda sie to blache, ale..dla mnie tez to bylo blache, ale dopiero niedawno zrobilo mi sie naprawde przykro....:o(( I co tu dalej pisac..?Nic..przez to wszystko bede miala spierniczony caly dzien..moze nawet weekend..:o(No jaaaaaa...nie moge!:o(((((((Rafal, jezeli jakmis cudem to przeczytasz(nie wiem jakim, ale jesli przeczytasz) radze Ci!Nie odzywaj sie juz wiecej do mnie!A jesli nie przeczytasz, to ja juz odpowiednio poucze Cie na gg...:o/Naprawde starsznie sie zawiodlam( to juz chyba z 10 raz to zdanie mowie)...:o((( Sorki za takie nudnawy..ale nie mam nikogo "pod reka" aby to wszystko z siebie wyrzucic, zostaje mi tylko blog...