Komentarze: 5
Czasem..sa takie dni, kiedy nie chce mi sie zyc...I dzis, jest taki wlasnie dzien...
Czasem..sa takie dni, kiedy nie chce mi sie zyc...I dzis, jest taki wlasnie dzien...
Ojej, jak dzisiaj bylo milo! Gdyby nie to , ze facetka nas wywalila...-ale o tym pozniej ;)
Najpierw zlozylismy soie zyczenia w klasie, po czym poszlismy z oplatkiem do innych klas i nauczycieli. Po tem wrocilisy do sali i zasiedlismy do jedzenia, a gdy juz wszyscy sie 'najedli' rozdalismy sobie prezenty! Jakie ja dostalam sliczne!! Poprostu takie sliczniusue ze szok!:) Taki slodziutki dlugopis z taka maskotkowa laleczka na gorze:) , maskotke pieska- slodzioo! , takie gipsowe cus z dwoma pieskami takimi jakby wychylajacymi sie przez okno. Nad nimi wielki slicznie pisany napis WITAJ a na samym dole takei wieszaczki na drone rzeczy: np. klucze itp.. SLODZIO! [tee psiaki do powieszenia na scianie] + naprawde ogorm slodyczy.. Na tyle co ja lluie slodycze[bardzo:P] to ja tego przez miesiac nie zjem! Bardzo millo bylo na wigilii, czulo sie taki mily klimacik:) Wszyscy sie smiali, przytulali:P :) Fajne:) Az potem chlopakom odbilo.... Maciek bawil sie swieczka i tak chlus caly wosk na obrusik! Damian tak patrzy i mowi: DEBILU!!! Maciek, bierze druga siweczke i wosk polecial na Damiana:P To juz beka, Damian tak: O jaaa...Nie darujee Ci tego! I bierze swoja cole i tak: MASZ! I cale na Macka:P W ogole zgroza :P no to dziewczyny sie wlaczyly.. I zaczelismy sie rzucac wszystkim co wpadlo w rece! Wszystko na podlodze.. Cukierki, mandarynki,skorki od mandarynek a nawet kawalki ciasta!! Porpostu straszne!I facetka wchodzi: WY SIE ZACHOWUJECIE JAK JAKIES BYDLO!!!!!! WYNOCHA DO DOMU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :P
Posprzatalismy, wyszlismy... Przed czym facetkaj eszcze raz[wyraznie zla] zyczyla nam Wesolych Swiat:) :P
I Wam, kochani, zycze zdrowych, spokojnych i wspanialych Swiat! :]
Mam super wiadomosc! ZAPISALAM SIE DO PROFESJONALNEGO KLUBU LUCZNICZEGO!!!
:] IIIIIchaaaaaaaaaaa!! Nie macie pojecia jak ja sie ciesze :] Ale czeka mnie ardzo ciezak praca.. Trzy razy treningi w tygodniu po 1,5 godziny-ale warto! Uwielbiam lucznictwo :] Potem na lato, sa orgasnizowane rozne konkursy i turnieje :] W sumie nie za taka gruba kase- wiec ok:)
W szkole- jak ja nienawdzie swojej klasy
W domu- ee.. tak se..
Znajomi- Calkiem dobrze:]
Humor: za sprawą łucznictwa---> :D
Wiedzialam, ze cos sie wydarzy... Ostatnio mialam za dobry humor...Czasem, siostra np. jak jest na mnie zla mowi ' moglabys troche schudnac..' albo cos w tym kontekscie... Ale dzisiaj, normalnie przy sniadaniu oznajmila mi , ze abcia tez uznala ze jestem gruba:/ I ze rozmmawialy o tym z moja siostra wzoraj jak Monika u niej byla... Dostalam tez od babci pieniadze, abym kupila sobie jakis prezent na gwiazdkee... Teraz to ja pieknnie dziekuje.. Wiem, ze moglabym trochee schudnac[mam 161cm i 58kg] ale ja nie potrafie wytrwac... :( Dlaczego nawet moja rodzina zaczyna sie odwracac ode mnie?! Obgadaywac?! :( Bozeee.. Czy to ma byc rodzina?!
W moich notkach, czesto bedzie wystepowac owa tajemnicza Isia- to moja 'nowa' psiapsiola:)
Ale do rzeczy... Dzisiaj , bylam w schronisku wraz z Isią[jezdze juz trzy lata:] ] Ale pan kierownik, powiedzial, ze dzisiaj niestety psow nie mozna brac, bo przyjezdza jakas komisja itp..No to uznalysmy, ze pomimo tego iz mocno pada snieg i jest chlodno, polazimy po Gdansku. Weszlysmy do jakies kawiarenki, zamowilysymy sobie barszyczk z cieplymi paszytecikami z kapusta:) Calkiem niezle... Potem poszlysmy znow na ulicie..Ul Dluga- zawsze tetniaca zyciem, muzyka, dzis byla dziwnie szara, smutna... Mialysmy przy sobie bilety calodzienne, wiec uznalysmy ze pojezdzimy se pierwszymi lepszymi autobusami w nieznane nam kierunki.. Plan wcielilsymy w zycie:) Jezdzilysmy, od jednego kranca Gdanska do drugiego ;) Fajnie bylo... A potem zarywali nas[tzn nie wiem, czy mnie czy Isie] zolnierze z przepustką ;) [2] :P Smisznie dzis bylo :)
Pozdrawiam i caluje:)
BanShee- nie zapomne, tej milej notki- gdzie zapisalas zdanie, ze wrocilam:) To bylo BARDZO MILE! :]