Archiwum styczeń 2004, strona 4


sty 02 2004 Moje wiersze...
Komentarze: 13

Pokarzę Wam dwa moje wiersze..Nie są zbyt optymistyczne ale..

"Cierpienie"

Gdyby tylu schronisk nie było,

jakby się psiakom teraz żyło?

Pod ochroną pracowników, w klatkach są,

mimo iż wolności bardzo chcą.

 

Ludzie okrutni, krzywdę zrobili,

w oczach psów, przestali być mili..

 

Znów w radiu komunikat słychać:

"Pies do drzewa sznurem przywiązany.."

Ludzie już ludźmi nie są..TO TYRANY!

 

Siedząc w klatce,

psy jednak nadal wierzą...

..że ludzie im się sprzymierzą...

 

Kilka dni później,

przyszedł człowiek, w kurtce luźnej..

Pies, rozpoznał swego wroga,

warczał- miała to być przestroga...

Lecz pracownik, źle sygnał odebrał,

żwawo przedmioty jakieś zebrał.

Wyciągnął psa szybkim ruchem,

ostrożnie podrapał go za uchem.

Pies, został uznany za wściekłego,

dalej, domyślcie się wszystkiego...

 

"Nemo"

"O!Nemo!Chcę Nemo!"

dziecko krzyczy.

Mama odmawia,

chłopiec ryczy.

Za chwilę jednak,

sprzedawca welonkę pakuje,

do tego kule, do siatki ładuje.

 

Teraz ta kula,

nowym mieszkaniem jest,

i dziecko "Nemo" daje jeść.

Trochę brudno w niej, o filtra nie ma,

ale dziecko kocha swojego "Nema".

 

Po kilku tygodniach,

welonkowy "Nemo" głodny jest.

Dziecko dawno już zapomniało,

o co w sklepie jęczało.

Nie karmiony, opuszczony,

zaczął chorować ,zabiedzony.

Jak to w takich historiach bywa,

welonkowy "Nemo" w morzu już pływa...

 

 

 

 

 

cyyytrynka : :
sty 02 2004 Szybko szybko..:):)
Komentarze: 3

Trza szyciutko napisać notkę póki blogi działają! Mam Wam trooszkę do powiedzenia! :)

1- Przed Sylwikiem byłam z Wiką w Madisonie[nowe centrum handlowe].. Najpierw weszłyśmy do sklepu zoologicznego[mój raj:):)] i utknęłyśmy na półtorej godziny , po czym szybciutko pognałyśmy po sklepach ciuchowych. Kupiłamm sobie dwie fajne bluzki w "Top Secret" itp :D

2-

 Niech smutki szybko umknął w bok,

Bo nadszedł Nowy Rok!

W szkole dobrych ocen, w pracy samych sukcesów,

Żadnych paskudnych w sądzie procesów.

Nowy, w garażu będzie stał porshe boxter,

Połyskując jak niestary  toster.

 

Wierszyk jest mojej roboty, więc najlepszy to on nie jest... ;)  Alle musicie docenić to, że się starałam! :)

 

cyyytrynka : :