~Ziemne bułeczki..Nie lubi pani?~
Komentarze: 8
Beeeka...Odpoczatku opowiadam..:o)Na rekolekcjach..:ksiadz:"Uczymy sie nowej piosenki pdt. Zabierz moj strach"..i zaczyna spiewac...Cos takiego:"Kochasz mnie wiec nie musze sie baaaaaaaaaaaaaaaaaac!!..Zabierz moj strach, zabierz moj strach, zabierz moj straaaaaaaaaaaaaaaaaaach!!":o)Jezu!Po calym kosciele tylko fale smiechu, bo ten ksiadz straszliwie falszuje, az uszy wiedna..;o)No to ksiadz slyszac te smiechy:"Prosze sie ze mnie nie nabijac.." i sie ryje..;o)On jest poprostu ODJAZDOWY!;o)
No i nastepna sprawa...Wracamy sobie z rekolekcji juz jestesmy neidaleko domu..I spotykamy Johnego(nasz kolega)(bylam z kumpelka)..;o)No to odrazu slyszymy gwizdy itd..Charakterystyczne dla niego..Odwracamy sie a Johny dla beki macha do nas tak opentanczo;o)No to my se tez dla beki zaczelysmy tak starszliwie machac..I w pewnym momencie kumpela trzasnela siatke jakies przechodzacej kobiety, nawet nie zauwazajac;o)I ja sie dopiero sostrzeglam i szturcham lokciem kumpele..Ona rozbawiona sie pyta co?A ja e"zwalilas pani siatke!"..Ona sie odwraca...Cala czerwona i tak:"Ojeju!Przepraszam najmocniej.."I cos tam sie placze..A paniusia oburzona..Kamila zbiera te owocki i bulki..;o)I ja juz widze ze sytuajca beznadziejna, bo paniusia nei daje za wygrana i cos belkocze, no to ja na to:"Ale pani dziwna!U nas "zniemne" bulki sa przysmakiem!"..I pociagnelam kumpele i se poszlysmy, jakas glupia ta baba...;o)Ale mialasymy ubaw..A co do "ziemnych" bulek chodzilo mi o bulki z ziemi..:o)Paapaatki;o):o*
Nigdy nie próbowałam ziemnych bułeczek... to może być interesujące dla podniebienia :P
Pozdrawiam
Dodaj komentarz