maj 22 2003

.:Wyprawa na bez:.


Komentarze: 11

Dzisiaj, a wlasciweie neidawno bylam po bez:o)Z kumpelka..No i wszyscy pozrywali ten bez na dole i zostaly kwaitki tylko na samej gorze:o)Wiec, ja wypatrzylam na bzie zrosnietym z sosna ze latwo jest wejsc i zerwac z samej gory-najladniejsze:o)Wlazlam na sama gore sosny..zadowaolona z siebie,ze wlazlam na takie drzewo..Inni przeciez patrzyli jak zwinnie wlaze!:o)Zrywam te bzy, rzucam na ziemie troche dalej od drzewa..I nagle wypatrzylam poprostu boska galazke!usialam ja miec!Weszlam na gruba sasiadujaca galaz i nagle..traaachh..I leze na ziemi z krwawiacymi plecami, bo po "drodze" zachaczalam o dosc grube galezie bzu..:oPAle bylo siechu..Chodz teraz troche nei to wszystko boli..:o)Ale czego sie nie robi dla bzu?:o))))

cyyytrynka : :
23 maja 2003, 16:38
no bo taki bez to piekna sprawa... tylko jakos mi szybko zdycha nie wiem czemu?
23 maja 2003, 14:20
nowej notki sie domagam ;p
kamciarka
23 maja 2003, 10:45
Biedna cyyytrynka;) Na szczescie nie ma powaznych ran??:))) Pozdrawiam:))))):*
22 maja 2003, 21:25
Oj, Cytrynko! Dobrze,że co gorszego się nie stało! A tak nawiasem mówiąć, to o co miałabym się na Ciebie gniewać? :-O ????????
22 maja 2003, 19:37
ja mam to samOo... swoja droga moze zasadzenie wlasnego bzu w ogrodku nie jest takie glupie ;) pozdrowienia ;)
22 maja 2003, 19:34
hm czego się nie robi dla odrobiny bzu... ;)))
BanShee
22 maja 2003, 19:10
jaki słicny sabłonik :o)
zmieniona...
22 maja 2003, 18:58
auć...to muuusiiiaallooo bolec..zycze pomyslnej rekonwalescencji ;o* a lazenie po drzewach jest fajne...od dziecka do tej pory uwielbiam..no i uwielbiam bez...pozdr
22 maja 2003, 18:56
:)
22 maja 2003, 18:21
1. Współczuję Twoim plecom :) 2. Jak to jest możliwe że byłaś z kumpelą, a wchodzić musiałaś sama? 3. Kumpela powinna rozłożyć na dole jakieś materace albo coś w tym stylu żeby złagodzić upadek. 4. To na pewno nie było śmieszne! 5. Nie lepiej posadzić sobie bez w ogródku? :)
22 maja 2003, 18:21
bzzzzz bzzzzzz bzzzzz

Dodaj komentarz