kwi 27 2003

Powody do zycia...


Komentarze: 7

:o)Powody po to aby zyc:o)

1.Milosc, kazdy sie kiedys zakocha, przezyje milosc..Uczucie dla ktorego warto zyc...

2.Marzenia, dla spelnienia marzen..Tych malych i tych ogromnych..

3.Ciekawosc, zyjmy z ciekawosci..Po to aby zobaczyc co przyniesnie nam jutro..

4.Dla ciekawej ksiazki, filmu..ktora przeczytamy..

5.Dla wielkiego wygodnego łózka..

6. Miekkich skarpetek...;o)

7.Dla naszych zwierząt, którymi musimy się zajmować,opiekować..

8. Dla rodziny, bliskich..

9.Dla wzlotow i upadkow...

:o))))I jak?Warto jednak zyc, no nie?Ps. Muszelka, a teraz widzisz literki dobrze??Bo tamta czcionka jest glupia i sie zlewa:o)

cyyytrynka : :
28 kwietnia 2003, 17:36
Fajnio..i nowy szablonik extra;)))) Pozdrawiam!
28 kwietnia 2003, 13:14
Dzięki, CYtrynko, za ofert pomocy z grami. Może wspólnymi siłami da się coś zrobić, nie?
28 kwietnia 2003, 09:32
Zawsze byłam głęboką optymistką choć czasem mój optymizm znikał na jakiś czas;o)
28 kwietnia 2003, 00:03
no taki optymizm i podejscie do zycia lubie :)
27 kwietnia 2003, 21:28
Now is cool! :-)
aniuleq
27 kwietnia 2003, 19:09
hehe, fajnie Ola ;] warto zyc, warto, pewnie ze warto, kurwa no!! heheeh, dawno juz nie przeklinalam :P a wiec: 1.milosc? hmm, mam nadzieje ze wyjdzie cos z tego bo mam kogos na oczku ;), 2. marzenia? o tak, marzenia mam, i w najblizszym czasie wlasnie jedno z nich sie spelni ;), 3.ciekawosc? ooo, tak tak, jestem ciekawa wielu rzeczy ;D:D:D ... 4.ksiazka, film? nie jestem molem ksiazkowym, ani tv-manem, ale warto, warto ;) 5. miekkie,wygodne lozko? zgadzam sie w 100% bo mam w swoim pokoju ogromne, mieciutkie, przewygodne lozeczko, a raczej loze :D:D:D jupiiiiii 6.miekkie skarpetki? hmm, mam takie jedne :D sa naprawde mieeeeeekkie :D 7.dla zwierrzat? o tak, mam przecudnego zolwika, i zbliza sie piesek ;) takze w 100000000000% zgadzam sie! ;] 8.rodzina, bliscy? rzecz jasna, a pomyslec ilu wspanialych ludzi jeszcze spotkam w zyciu? ilu przyjaciol? oh...np. taka wspaniala cytrynka... ;********************** 9.wzloty i upadki? no tak, nie ma perfekcyjnego zycia, nie boje sie borazek, bede silna, bede z
27 kwietnia 2003, 18:32
A ja zawsze myslałam, że zycie ejst celem samym w sobie...ps. nie mam zwierzat, ogromnego łóżka, miekkich skarpetek a jutro mnie przeraza...ide siem zabić...bo i tak nie mam po co żyć...extra pozdro :)

Dodaj komentarz