kwi 01 2003

~Ziemne bułeczki..Nie lubi pani?~


Komentarze: 8

Beeeka...Odpoczatku opowiadam..:o)Na rekolekcjach..:ksiadz:"Uczymy sie nowej piosenki pdt. Zabierz moj strach"..i zaczyna spiewac...Cos takiego:"Kochasz mnie wiec nie musze sie baaaaaaaaaaaaaaaaaac!!..Zabierz moj strach, zabierz moj strach, zabierz moj straaaaaaaaaaaaaaaaaaach!!":o)Jezu!Po calym kosciele tylko fale smiechu, bo ten ksiadz straszliwie falszuje, az uszy wiedna..;o)No to ksiadz slyszac te smiechy:"Prosze sie ze mnie nie nabijac.." i sie ryje..;o)On jest poprostu ODJAZDOWY!;o)

No i nastepna sprawa...Wracamy sobie z rekolekcji juz jestesmy neidaleko domu..I spotykamy Johnego(nasz kolega)(bylam z kumpelka)..;o)No to odrazu slyszymy gwizdy itd..Charakterystyczne dla niego..Odwracamy sie a Johny dla beki macha do nas tak opentanczo;o)No to my se tez dla beki zaczelysmy tak starszliwie machac..I w pewnym momencie kumpela trzasnela siatke jakies przechodzacej kobiety, nawet nie zauwazajac;o)I ja sie dopiero sostrzeglam i  szturcham lokciem kumpele..Ona rozbawiona sie pyta co?A ja e"zwalilas pani siatke!"..Ona sie odwraca...Cala czerwona i tak:"Ojeju!Przepraszam najmocniej.."I cos tam sie placze..A paniusia oburzona..Kamila zbiera te owocki i bulki..;o)I ja juz widze ze sytuajca beznadziejna, bo paniusia nei daje za wygrana i cos belkocze, no to ja na to:"Ale pani dziwna!U nas "zniemne" bulki sa przysmakiem!"..I pociagnelam kumpele i se poszlysmy, jakas glupia ta baba...;o)Ale mialasymy ubaw..A co do "ziemnych" bulek chodzilo mi o bulki z ziemi..:o)Paapaatki;o):o*

cyyytrynka : :
02 kwietnia 2003, 19:42
No to w takim razie oczekujemy szczegółowej relacji ze spotkania :) To ma być najdłuższa z Twoich notek :)
02 kwietnia 2003, 18:32
No ba..Co to by była za dziewczyna która nei jest zakręcona ani szurnęta??;o))
CaRLoS
02 kwietnia 2003, 14:23
Z tego co wiem, co mi mówiłaś i po tym blogu wnioskuje, że musisz być bardzo zakreconą i szaloną dziewczyną.. z pewnością gdybyś mieszkała bliżej wawy to zaprosiłbym Cie na jedną z imprez, które sie w niedługim czasie szykują... no ale nic, w takim razie pozdrawiam i do zobaczenia na gg... ciao Cytrynko! ;)
pantarei
02 kwietnia 2003, 10:31
Ach ta moja Siostrzyca! Już chlapnęła o moim blogu? ;-) Bo to chyba Ty bylas u mnie? Ale to bardzo milo, bo tam, na blog.pl to nikt do mnie nie zaglada. A Muszelka ma - jak widze - sporo blogowych znajomosci. A jesli chodzi o pisanie wierszy, to - niestety - czasem mi sie to zdarza. Ale najbardziej lubie czytac poezje... Dozoba! Cyyyyyyyyyytrynko! :-)
02 kwietnia 2003, 09:58
Ech..Troche nam nie wyszło i spotkanie odbędzie się dopiero w ten piątek...;o)))Jak wrócę to odrazu w piątek powiem jak było..
01 kwietnia 2003, 20:03
Cytrynko, a ja sie skonczylo spotkanie z tym kolesiem poznanym na GG?
01 kwietnia 2003, 18:54
Jeśli będzie coś takiego jak Idol 3, to zgłoście tam księdza :) Ten Johny może Wam nie machał tylko jakieś muchy chciał przepędzić :) Ziemne bułki - prawdziwy przysmak! Szczególnie jeśli są z piaskiem z plaży albo z odrobiną gliny :) (trochę przypraw też nie zaszkodzi) :) Tylko może trochę w zęby włazić, no ale trudno :) PS. Życzymy tamtej pani smacznego :)
01 kwietnia 2003, 18:47
:)))
Nigdy nie próbowałam ziemnych bułeczek... to może być interesujące dla podniebienia :P
Pozdrawiam

Dodaj komentarz